Na razie naprawa notorycznie psujących się wind i ruchomych schodów na Kaponierze jest zmartwieniem wykonawcy. Za trzy lata, jeśli nic się nie zmieni, będzie sprawą Poznaniaków – podatników.
Każdy, kto chociaż raz skorzystał z przejścia podziemnego pod Kaponierą wie, że chyba nie zdarzył sie jeszcze dzień, by wszystkie windy i ruchome schody działały, jak trzeba. Co gorsza, mieszkańcy oczekują, że usterki będą naprawiane od ręki, tymczasem bywa, że trzeba czekać wiele dni.
Dla zdrowego to tylko irytujące utrudnienie. Dla osób o niepełnej sprawności poruszania sie – dużo gorzej. Na przykład, widzieliśmy niedawno mężczyznę o kuli który próbował wdrapać sie po schodach, bo nie działała winda. Dla takich osób to awarie wind są największym problemem.
Pokrętne dzieje pewnej budowy
– Budowa przebiegała zgodnie z wytycznymi opisanymi w specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót oraz została potwierdzona stosownymi wpisami w dziennikach budowy – informuje Paweł Śledziejowski, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich. – Biorąc powyższe pod uwagę, na etapie realizacji w latach 2014-2016, nie było formalnej możliwości uzyskania zmiany w dokumentacji projektowej oraz umowie wykonawczej w zakresie zaprojektowanych i dostarczonych na plac budowy urządzeń i materiałów.
W międzyczasie w stan upadłości postawiono pierwotnego generalnego wykonawcę robót, a także odrębnie wykonawcę dokumentacji projektowej. W związku z tym, jakiekolwiek istotne modyfikacje odnośnie konstrukcji, lub sposobu wykonania obiektu na etapie wykonawstwa nie były możliwe. Prace ukończono w 2016 roku i potwierdzono podpisaniem protokołu odbioru końcowego. Inwestycja została następnie przekazana do użytkowania. Obowiązuje na nią 48-miesięczna gwarancja.
Każdemu po trochu
Jak czytamy w komunikacje prasowym: „Za teren całego ronda odpowiedzialnych jest kilka jednostek miejskich. Zarząd Dróg Miejskich (ZDM) – m.in. część drogowa oraz utrzymanie techniczne obiektu jak ściany, posadzki i stropy. Zarząd Komunalny Zasobów Lokalowych (ZKZL) – obiekty handlowe i parking. Natomiast Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM) – część komunikacyjna, czyli przystanki, dostęp do nich (schody ruchome i windy) oraz infrastruktura torowo-sieciowa. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK) działa z kolei na zlecenie ZTM i to pracownicy tej miejskiej spółki wykonują naprawy związane z komunikacją publiczną”.
– Awarie i wszystkie usterki usuwane są w możliwie najkrótszym czasie, na bieżąco i w ramach gwarancji – mówi Agnieszka Smogulecka z ZTM. – Codziennie dokonywane są przeglądy schodów ruchomych na Kaponierze. Dzięki temu wiele drobnych awarii udaje się szybko usunąć. W przypadku konieczności sprowadzenia części zamiennych od producenta, czas oczekiwania się wydłuża.
Strach pomyśleć, co dalej…
Na razie „usterki, które pojawią się w okresie objętym 48-miesięczną gwarancją licząc od dnia podpisania protokołu odbioru ostatecznego, usuwane zgodnie z umową przez wykonawcę i na jego koszt”.
Cztery lata gwarancji, z których rok już za nami, szybko miną, a wraz z nimi odpowiedzialność wykonawcy za bubel. Ciekawe, ile miasto będzie musiało dokładać, by utrzymać Kaponierę w stanie zdatnym do użytku?
Darek Preiss