Będący w złym stanie technicznym most Bolesława Chrobrego czeka przebudowa. Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie ogłosiła przetarg, który wyłoni wykonawcę prac projektowych. Na ich podstawie zostaną przeprowadzone roboty budowlane.
– Na wykonanie projektu oraz uzyskanie wszystkich niezbędnych decyzji i zezwoleń, w tym ostatecznej decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, wybrany w postępowaniu przetargowym wykonawca będzie miał maksymalnie 910 dni od dnia podpisania umowy – mówi Marcin Gołek, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.
Z przeprowadzonej przez specjalistów ekspertyzy wynika, że stan techniczny mostu przeprowadzającego ul. Estkowskiego nad Wartą, jest zły. Zbudowano go w połowie lat 60. XX wieku, a w roku 1989 wykonano jego kapitalny remont.
Nieszczelna jest izolacja pod chodnikami, nie ma prawidłowego odwodnienia, widoczne są uszkodzenia spowodowane przez korozję i nieszczelności w dylatacji. Występujące przecieki oraz uszkodzenia korozyjne mogą w krótkim okresie wpłynąć na obniżenie nośności obiektu. W zdecydowanie w gorszym stanie jest most północny.
W związku z tym starą przeprawę trzeba będzie rozebrać i w jej miejsce, na podstawie przygotowanego projektu, zbudować nową. Na czas rozbiórki i budowy nowego obiektu zaprojektować most tymczasowy po stronie południowej.
Wybrany w postępowaniu przetargowym projektant – oprócz dokumentacji dla budowy mostu tymczasowego i docelowego – przygotuje również projekt przebudowy przejścia podziemnego dla pieszych na Ostrowie Tumskim, przy skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego z ul. Ostrów Tumski i ul. Wieżową, oraz rozbudowę ul. Estkowskiego i Wyszyńskiego (od ul. Chwaliszewo do ul. Zagórze) oraz skrzyżowań z ul. Chwaliszewo, ul. Panny Marii i ul. Wieżową.
Podmioty zainteresowane udziałem w postępowaniu przetargowym mogą składać swoje oferty do 3 grudnia.
Dobrze, że miasto wreszcie zabiera się za przebudowę Mostu Chrobrego. Nie tylko dlatego, że się zużył. Ten brzydki obiekt, wybudowany w siermiężnym stylu lat 60 – tych reprezentuje właściwy tym latom koszmarny standard warunków ruchu pieszego i rowerowego. Szkoda tylko, że projektant będzie miał aż trzy lata czasu! Czy to naprawdę konieczne?
W ten sposób, może się okazać, że na nowy most poczekamy jeszcze jakąś dekadę, jeżeli nie dłużej.
mik, darp