czwartek, 25 kwietnia

Mieszkańcy stracili cierpliwość

Fot. D. Preiss

Na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Marszałkowską, gdzie niedawno doszło do tragedii, obiecywana sygnalizacja powstanie prędzej niż planowało miasto, ale dopiero na przyszłą wiosnę. Pewnie uda się jednak zamontować doraźne, dodatkowe zabezpieczenia, utrudniające kierowcom wyścigi przez pasy.

O przyspieszenie montażu świateł, a właściwie dotrzymanie przekładanego kilkakrotnie terminu upomnieli się dzisiaj mieszkańcy osiedla Grunwald – Południe, organizując protest polegający na ciągłym przechodzeniu z jednej strony jezdni na drugą. Nie do końca ciągłym, bo co kilka chwil przepuszczano tramwaje i samochody.

To chyba największy taki protest od lat na Grunwaldzie. Można tu przypomnieć, że swego czasu podobna demonstracja wymusiła utworzenie przejścia dla pieszych przy Dworcu Głównym.

Tym razem powodem obywatelskiego działania był śmiertelny wypadek, o którym pisaliśmy tutaj:

Na feralnym skrzyżowaniu, jednym z najniebezpieczniejszych w mieście, światła miały powstać już dawno, jednak plany były wciąż przesuwane. Gdyby zamontowano je w ostatnim zapowiadanym terminie, do tragedii prawdopodobnie by nie doszło.

Ostatnio powodem rocznego opóźnienia były problemy z rozstrzygnięciem przetargu, a nowy termin wyznaczono na rok przyszły.

Rada Osiedla Grunwald Południe, na terenie którego przejście leży, na ostatniej sesji zażądała natychmiastowej instalacji świateł, protest na ulicy zapowiedziało Stowarzyszenie „Abisynia” (historyczna nazwa części osiedla).

Jak oznajmił Włodzimierz Nowak prowadzący dzisiejszy protest, miasto zobowiązał się, że przetarg zostanie rozstrzygnięty jeszcze w tym roku, więc o kilka miesięcy wcześniej niż miasto planowało do momentu wypadku.

Demonstrujący chcą jednak rozwiązań doraźnych, poprawiających bezpieczeństwo niezwłocznie, skoro nie zdał egzaminu zainstalowany jeszcze przed wypadkiem pulsujący sygnalizator.

ZDM zamontował na razie separatory zapobiegające zmianie pasów ruchu przed światłami, mieszkańcy domagają się jednak jeszcze na jezdni poprzecznych mat sygnalizujących kierowcy zbliżanie się do skrzyżowania i rozwiązań wymuszających zmianę toru jazdy.

Mieszkańcy zapowiadają, że jeżeli rozwiązania, których się domagają nie zostaną zamontowane w ciągu miesiąca, protest powtórzą.

darp

2 Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *