czwartek, 25 kwietnia

Kres autorytarnej władzy

Jeżeli prawdą jest, że to co zdarza się w małych Łomiankach, po jakimś czasie ma miejsce w reszcie kraju, to posłuchajcie opowieści o pokonaniu autorytarnej władzy. Na początek, co mam na myśli mówiąc autorytarna?

  • Używa procedur demokratycznych do ograniczania wpływu innych sił i umacniania własnej władzy.
  • Neguje trójpodział i potrzebę równoważenie się władz ( w naszym wypadku wykonawczej i uchwałodawczej).
  • Zwalcza niezależne media.
  • Prześladuje przeciwników przedstawiając ich jako wrogów większości i sprawców wszelkiego zła. W przekazie tym hejt odgrywa ważną rolę.
Taką władzę mieliśmy w naszym mieście i taką władzę pokonaliśmy.

 

Dlaczego tak się stało?

Odpowiedzi będzie tyle, ilu obserwatorów. Tu opis z pozycji osoby prowadzącej te działania.

Po pierwsze,

kluczowym było zbudowanie silnego podmiotu, który mógł być rozważany jako alternatywa niezwykle potężnej władzy. Siła tego nowego tworu oczywiście nie polegała na ilości zasobów, którymi dysponował, lecz na zasięgu jego poparcia. Chodziło po prostu o zjednoczenie maksymalnej ilości środowisk wcześniej rozdrobnionych i walczących o swe partykularne interesy.

Po drugie,

zdobycie przewagi w publicznym dyskursie. Tę przewagę zdobyliśmy narzucając tematy dyskusji oparte na badaniach opinii. Wiedzieliśmy co dla mieszkańców jest najważniejsze. Podejmowaliśmy działania i intensywnie je komunikowaliśmy za pomocą mediów. Zepchnęliśmy przeciwnika do defensywy, pospiesznego reagowania na narzuconą przez nas narrację.

Trzecim filarem

była wszechstronność wykorzystania mediów. Dla organizacji dysponującej małymi zasobami, to duże wyzwanie. W skali małego miasta siłami wolontariatu da się jednak zbudować media o wystarczającej sile oddziaływania. Nasza gazetka dostarczana była do wszystkich domów, nasze plakaty zawisły na terenie całej gminy, nasza facebookowa grupa zgromadziła 1/5 mieszkańców, a wydarzenia okazały się atrakcyjne dla setek uczestników . Do tego trzeba dodać grupę wolontariuszy-specjalistów, ludzi którzy pomogli lepiej zrozumieć mieszkańców, profesjonalnie posługiwać się medialnymi narzędziami i koordynować strategię przekazu.
Nie piszę tu o dziesiątkach innych czynników, które złożyły się na końcowy efekt, a w szczególności o treści przekazu, o przełamywaniu inercyjnego myślenia, że po co zmieniać , skoro działa itp. To jest oczywiście ważniejsze niż sposoby działania, które opisałem, lecz bardzo uzależnione od lokalnego kontekstu, a więc każde miasto musi tę lekcję odrobić samo. Ważne by ta ocena była trafna, oparta na empatycznym wczuciu się w potrzeby i sposoby rozumowania mieszkańców, a nie narzucała objawione prawdy, które zwykły obywatel musi dopiero przyswoić.
Zachęcam do krytycznego wykorzystania naszych doświadczeń.

Autorytarna władza nie jest niestety rzadkością.

Witold Gawda, wiceburmistrz ds. Społecznych w Urzędzie Miejskim w Łomiankach

źródło: https://www.facebook.com/notes/witold-gawda/kres-autorytarnej-w%C5%82adzy/2354372107966565/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *