wtorek, 23 kwietnia

Język a wykluczenie – debata w CK Zamek

Fot. Darek Preiss

W przeddzień Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego rozmawiano w Poznaniu o językowych mechanizmach dyskryminacji. Uczestnicy spotkania zastanawiali się kto, kogo i z jakiego powodu wyklucza oraz dyskutowali o wpływie języka na stereotypy.

Podczas debaty Katarzyna Kłosińska, przewodnicząca Rady Języka Polskiego zapowiedziała również start kampanii społecznej: “Ty mówisz – ja czuję. Dobre słowo – lepszy świat”.

W dyskusji zatytułowanej “Język a wykluczenie” wzięli udział: prof. Inga Iwasiów – literaturoznawczyni, prof. Danuta Krzyżyk – językoznawczyni, dr Margaret Ohia-Nowak – polonistka, Jacek Dehnel – pisarz. Debatę oficjalnie otworzył Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.

Fot. Darek Preiss

– Państwo czy miasto to formy organizacji, których zadaniem jest budowa otwartej i różnorodnej społeczności, gdzie każdy człowiek w swoim bogactwie oraz unikalności wnosi do wspólnoty to, czego nie wniesie nikt inny – powiedział Jędrzej Solarski. – Powyższe jest teorią – my widzimy jednak, że praktyka bardzo często jej zaprzecza. Często działa brutalna zasada: szanuj mnie, bez względu na to jaki jestem – ja będę szanować ciebie, jeżeli będziesz takim, jakim chcę, byś był. To cena, jaką płacimy m.in. za antagonizowanie społeczeństwa i manipulowanie polityczną narracją. Język hejtu, stereotypów i uprzedzeń rodzi postawy dyskryminacyjne. Język równościowy, którego deficyt obecnie odczuwamy, jest sposobem na odzwierciedlenie piękna społecznej różnorodności, na docenienie i przywrócenie godności grupom dotychczas marginalizowanym. Wierzę, że debaty takie jak ta z pewnością przyczynią się do tworzenia bardziej sprawiedliwej rzeczywistości.

Słowo wstępne wygłosiła prof. Katarzyna Kłosińska, przewodnicząca działającej przy Polskiej Akademii Nauk Rady Języka Polskiego, jednocześnie zapowiadając kampanię społeczną “Ty mówisz – ja czuję. Dobre słowo – lepszy świat”.

Fot. Darek Preiss

Poznań to miasto gościnne w pełnym tego słowa znaczeniu – otwarte na różnorodność i chlubiące się tą otwartością. Bardzo się cieszę, że to właśnie tutaj mogę zainaugurować naszą kampanię. Będzie ona miała wiele różnych odsłon, z których pierwszą jest dzisiejsza debata, poświęcona językowym mechanizmom wykluczenia – zaznaczyła. – Chcemy dać jasny przekaz, że za pomocą słowa można sprawić, że ktoś przeżywa radość albo cierpienie; że świat jest przyjazny albo wrogi; że się szanujemy albo sobą gardzimy. Wszystko zaczyna się od słów – dodała Kłosińska.

Spotkanie poprowadziła prof. Ewa Kołodziejek z Uniwersytetu Szczecińskiego. – Język jest początkiem wszystkiego, co się w życiu społecznym dzieje. Buduje i kształtuje świat, w którym żyjemy i od niego zależy, jak go postrzegamy. Współcześnie dyskurs wykluczenia stał się częścią języka polityki, mediów, a także języka publicznego. Słowa wykluczające, poniżające, degradujące, wymierzone przeciwko drugiemu człowiekowi są obecne w naszym współczesnym języku codziennym.

Fot. Darek Preiss

Zdaniem Jacka Dehnela wszelkie wykluczenie, nie tylko językowe, zaczyna się od niekwestionowania własnego doświadczenia. – To co wiemy, uważamy za naturalne i obowiązujące wszystkich wokół – zauważa pisarz. – W naszej wspólnocie są osoby, dla których polszczyzna nie jest językiem ojczystym, lub też jest nim, ale w zupełnie innym sposób, bo np. w domu mówią w innym języku. Dla naszej wspólnoty nie są oczywiste nawet symbole. Są tacy, co nie czytają Trylogii ani Jana Chryzostoma Paska, jak i tacy, którym pas kontuszowy nie kojarzy się wcale z lekturą z dzieciństwa, tylko z opowieścią o trwających przez całe pokolenia upokorzeniach i przemocy. Większość z nas wie, że nie można wyzywać ludzi od “pedałów” i “czarnuchów”. Prawdziwym problemem są jednak mniej oczywiste słowa i konstrukcje. Język bowiem zdradza nasze myśli, uprzedzenia i maskowaną agresję. Język – jego przyzwyczajenia, figury, musi się zmieniać – dodał.

Dr Margaret Ohia-Nowak uważa, że jedną z form wykluczenia może być stygmatyzacja ze względu na cechy zewnętrzne. – Znam to na własnym przykładzie. Jestem Polką, tu urodzoną, ale odbiegam od stereotypu, bo jestem też Nigeryjką. W swojej pracy zauważyłam, że podstawą rasizmu są nie tylko intencjonalne, deprecjonujące formy, związane z emocjami, lecz także te miękkie, niezauważalne, zakorzenione w naszym systemie językowym. Bardzo trudno jest wzbudzić w sobie refleksję i uświadomić, że konsekwencje naszego języka bardzo często nie są współmierne z naszymi intencjami. To, co chcemy powiedzieć, a to, co usłyszy odbiorca, może być różne – zaznaczyła.

O roli feminatywów w języku mówiła prof. Inga Iwasiów. – Pracując nad teorią tekstu literackiego zauważyłam zasadę skalowania, zależną od rodzaju, w jakim się wypowiadam. Rodzaj żeński intensyfikował moje wypowiedzi. Użycie feminatywów, czyli mówienie i myślenie o sobie, jako o “czytelniczce”, “felietonistce”, “krytyczce” zmienia przedmiot opisu, nakłada filtr na świat – zauważyła prof. Iwasiów.

Agresja słowna często dotyka ludzi już w dzieciństwie, niekiedy w środowisku szkolnym. Na ten aspekt zwróciła uwagę prof. Danuta Krzyżyk. – Ok. 80 proc. uczniów doświadczyło różnych form agresji słownej ze strony rówieśników, jak i nauczycieli – podkreśla badaczka. – Dzisiaj coraz częściej mamy do czynienia ze zjawiskiem powszednienia negatywnych zachowań. Stajemy się na agresję słowną mniej wrażliwi. Przesuwamy granice przyzwolenia na zachowania nieeleganckie. Badania, które prowadziłam, pokazują, że młodzi ludzie na tyle często spotykają się z hejtem, że obojętnieją na takie sytuacje komunikacyjne.

Obchodzony 21 lutego Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego został ustanowiony w 1999 roku przez UNESCO w celu promocji wielojęzyczności oraz w trosce o ochronę języków używanych w różnych rejonach świata. Z tej okazji od czterech lat Rada Języka Polskiego wraz z Miastem Poznań oraz Centrum Kultury ZAMEK współorganizuje otwarte debaty. Biorą w nich udział nie tylko językoznawcy, lecz także przedstawiciele różnych środowisk, w tym publicyści, aktorzy czy aktywiści. Co roku dyskusje poświęcone są innym zagadnieniom językowym i społecznym.

op. anka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *