wtorek, 23 kwietnia

Jest zaplecze, będzie przystań

Fot. D. Preiss

Od początku przyszłego sezonu wodniacy odwiedzający Poznań będą mieli w Starym Porcie do dyspozycji zaplecze z prawdziwego zdarzenia.  A to dopiero początek inwestycji, która obejmie całoroczny port jachtowy. Jednak już pierwszy etap skokowo poprawi warunki cumowania w naszym mieście.

Poznań wraca nad Wartę z obu stron. Od strony lądu jest to aż nadto widoczne – park w starym korycie Warty tętni życiem, podobnie jak Wartostrada po obu brzegach. W sezonie pełne odpoczywających są Kontenery i brzegi rzeki. Nieco dalej, w górę jej biegu miasto finalizuje dwie kluczowe inwestycje: Łazienki Rzeczne i Dzieciniec pod Słońcem.

Fot. D. Preiss

Ale życie wraca nad Wartę także od strony wody – coraz więcej amatorów żeglugi turystycznej zawija do poznańskiego portu. Wielu urządza tu sobie bazę na całe lato. Wielkopolska ma sporo ciekawych dróg wodnych i jezior, może nieznanych bliżej ogółowi mieszkańców regionu, ale regularnie odwiedzanych przez żeglarzy. Nie da się ukryć, że tempo rozwoju turystyki wodnej zaskoczyło władze miasta, ale to się zmienia.

Miejsce spotkań

Na pierwszy ogień poszło zaplecze bytowo – sanitarne portu. To zrozumiałe – wodniak może zacumować w prowizorycznej przystani, ale potrzebuje prysznica, toalety itp. z prawdziwego zdarzenia. Trudno, by w mieście wielkości Poznanie te kwestie załatwiać przy pomocy Toi – Toiów.

Fot. D. Preiss

W nowym punkcie przybywający do Poznania wodą będą też mieli do dyspozycji jadalnię, pralnię i punkt gastronomiczny. Miejsca te, co interesujące, będą dostępna dla wszystkich – ciekawy pomysł na spotkanie się mieszkańców, turystów podróżujących lądem i wodniaków. Oby zaplecze nie okazało się za małe..

Fot. D. Preiss

Turyści będą też mogli uzupełnić zapasy bez wychodzenia do miasta, choć oczywiście, lepiej by przy okazji zwiedzili Poznań, a na Stare Miasto nie mają daleko.

Fot. D. Preiss

– To kolejna po Dziecińcu pod Słońcem i Łazienkach Rzecznych inwestycja, która konsekwentnie przywraca tereny nadwarciańskie mieszkańcom Poznania – mówi o zapleczu przystani Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta. – Docelowo do mariny prowadzić będzie Wartostrada, którą systematycznie rozbudowujemy: jeszcze w tym miesiącu rozpocznie się budowa ponadkilometrowego odcinka na dolnej terasie rzeki Warty od mostu Królowej Jadwigi do Chwaliszewa. Wkrótce rozpoczniemy też budowę odcinka prowadzącego do amfiteatru u podnóża Bramy Poznania. Pracujemy nad koncepcją wydłużenia Wartostrady w kierunku Dębiny i Czerwonaka oraz analizujemy warianty przebicia jej pod ulicą Jana Pawła II- wymienia.

Fot. D. Preiss

Budynek będzie służył nie tylko żeglarzom, którzy znajdą w nim zaplecze socjalne, ale wszystkim poznaniakom. Powstanie w nim punkt gastronomiczny, a dodatkową atrakcją dla mieszkańców miasta i turystów będzie znajdujący się na dachu taras z widokiem na Katedrę – mówi Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania. – Dzięki temu w przyszłości przystań stanie się miejscem ważnym nie tylko dla osób zajmujących się rzeczną żeglugą.

Fot. D. Preiss

Inwestycja została wykonana na bardzo wysokim poziomie i zgodnie z harmonogramem – zapewnia Marcin Gołek, wiceprezes Spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie, która nadzorowała proces powstania zaplecza. – Jest w całości przystosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Na początku października inwestycja dostała pozwolenie na użytkowanie i już w przyszłym sezonie będzie służyć żeglarzom, turystom i poznaniakom.

Zaplecze to stalowy kontener na betonowym fundamencie. Całość obudowana została ażurową elewacją, swoją formą nawiązuje do pobliskiego centrum kultury KontenerART. Obiekt zbudowała za ponad 2,7 mln zł wybrana w przetargu firma PROMET-BIN Borucki Sp. J. z Obornik.

Sprawy bytowe mamy więc już za sobą. W drugim etapie prowizoryczną przystań zastąpi port z prawdziwego zdarzenia, z bosmanatem i innymi potrzebnymi obiektami. Znikną szpetne budy z płyty wiórowej i temu podobnych materiałów.

Fot. D. Preiss

Przystań w drugim rzucie

Trwają prace nad projektem całorocznej przystani jachtowej w Starym Porcie, która docelowo będzie centralnym miejscem postoju statków w Poznaniu na śródlądowej drodze wodnej, a właściwie pośrodku ich sieci.

Fot. D. Preiss

Wyposażona w dostęp do wody pitnej i energii elektrycznej, monitoring oraz oświetlenie, zapewni odbiór ścieków i nieczystości stałych od żeglujących. Będzie dysponować miejscami dla 80 jednostek pływających i 5 dla służb ratunkowych. Komunikacja z lądem odbywać się będzie co najmniej dwoma trapami. Na wysokości Czartorii powstanie też przystań nurtowa, która będzie miała 100 m długości, w tym 75 m  linii cumowania. Przeznaczona będzie m.in. dla barek kawiarnianych, a maksymalne zanurzenie cumujących w tym miejscu statków wynosić będzie 1,4 m.

Jak zwykle w takich razach, pojawiła się kwestia parkowania. Miasto rozsądnie nie planuje urządzania w starym Porcie dużego parkingu – Przecież żeglarze przybywają do portu wodą, nie samochodami, poza tym parkingów w okolicy nie brakuje – zauważa prezydent Wiśniewski.

darp

Zobacz więcej zdjęć:

Fot. Darek Preiss

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *