środa, 24 kwietnia

Gdzie dwóch się bije..

Fot. archiwum

Od kilku tygodni obserwuję bezprecedensową, równoległą ofensywę samorządu województwa wielkopolskiego i wojewody – reprezentanta rządu. Istne zawody w wydawaniu pieniędzy na rzecz regionu.

Głównym orężem marszałka województwa są środki unijne którymi dysponuje, wojewody – rządowy Fundusz Dróg Samorządowych. Bo też to przede wszystkim dróg dotyczy rywalizacja. Marszałek sypie groszem jeszcze między innymi na elementy infrastruktury jak choćby kanalizacja oraz renowację zabytków.

I dobrze, niech się biją, byle w ten sposób.

Nie mam wątpliwości, że ta hojność reprezentantów obu antagonistycznych obozów to po prostu kiełbasa wyborcza. Ale jeśli region ma na tym skorzystać? Czemu nie? Kto wie, kiedy trafi się następna okazja?

Darek Preiss

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *