czwartek, 28 marca

Florian Znaniecki upamiętniony

Fotoreportaż

Fot. Darek Preiss

Miał być poetą, potem twórcą wielkiego systemu filozoficznego. Został ojcem polskiej socjologii, jednym z najwybitniejszych naukowców, twórca Instytutu Socjologii na poznańskim UAM. Tablica upamiętniająca wielkiego Poznaniaka ozdobiła w sobotę ścianę domu na poznańskim Grunwaldzie, gdzie mieszkał.

Piętro domu przy ulicy Kasztelańskiej 19 wynajmował w ostatnim okresie przed II Wojną Światową. Tu mieszkał i tworzył, zaczytywał się wraz z żoną ulubionymi kryminałami i powieściami kowbojskimi, naukowiec o wielu różnych zainteresowaniach, wybitny humanista, bywalec świata.

Jego badania „Czym jest dla Ciebie miasto Poznań” kilkukrotnie powtarzane, stały się swoistym kompasem dla pokoleń mieszkańców stolicy Wielkopolski.

Fot. Darek Preiss

Ze względu na powiązania Floriana Znanieckiego z grunwaldzkim osiedlem Abisynia Stowarzyszenie Mieszkańców o tej nazwie postanowiło uhonorować go tablicą pamiątkową, która została w sobotę odsłonięta na frontowej ścianie domu przy Kasztelańskiej, gdzie mieszkał.

W skrytce sprytnie zamaskowanej przez właściciela domu przechowały się przez wojnę i zachowały się do dzisiaj niektóre pisma Znanieckiego. Niemcy schowka nie znaleźli, choć szukali.

Odsłonięciu tablicy towarzyszył wykład o życiu i pracy profesora Znanieckiego, a gościem honorowym był jego wnuk, reżyser Michał Znaniecki.  Jak widać, inklinacje do sztuki w rodzie nie giną. Przemówił też, między wieloma  znakomitymi gośćmi z kręgów socjologicznych, profesor Marek Ziółkowski.

Powtórzono też, w mikroskali, badania Znanieckiego, ograniczając je tym razem do obszaru osiedla. Wkrótce mieszkańcy dowiedzą się czegoś więcej o sobie i samych siebie postrzeganiu. Badania przeprowadziła i opracowuje Fundacja Naukowa im. Floriana Znanieckiego.

Na kończący kameralną uroczystość poczęstunek, wydany przez Kancelarię PragmatiQ, goście przeszli przez dziurę w płocie – tak, jak przed wojną przechodziły pomiędzy ogrodami dzieci Znanieckich i ich sąsiadów. Goście raczyli się tortem i słynną florianówką – nalewką sporządzoną według przepisu znalezionego w papierach profesora.

darp

Zobacz fotoreportaż:

Fot. Darek Preiss

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *